Wybrane artykuły są dostępne wyłącznie dla zarejstrowanych użytkowników!
Postęp cyfryzacji sprawia, że użytkownicy są coraz bardziej świadomi nie tylko kwestii bezpieczeństwa, ale także sposobów, w jaki dzielą się z firmami swoimi danymi. Problem kradzieży tożsamości lub wrażliwych danych stał się już niemal codziennością dla osób korzystających z najnowszych technologii, a konsekwencje nierozważnego używania aplikacji lub braku odpowiedniego ich zabezpieczenia dotykają coraz większej liczby internautów.
To, że jesteśmy stale w ruchu, oznacza, że dostęp do treści oraz zasobów coraz częściej odbywa się za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Ma to duży wpływ na proces dostarczania aplikacji, które „podążają” za użytkownikami i coraz częściej są hostowane w chmurze. Trend ten zatacza coraz szersze kręgi i ma swoje uzasadnienie w korzyściach biznesowych i ekonomicznych dla przedsiębiorstw. By osiągnąć założenia funkcjonalne, a zarazem stworzyć środowisko oparte o chmurę, spełniające wymogi ekonomiczne, najlepiej wykorzystać rozwiązanie hybrydowe. Powodem takiego podejścia jest brak jednego rodzaju chmury, która pozwoli uzyskać maksymalizację korzyści ekonomicznych i jednocześnie zapewni wymaganą elastyczność.
W certyfikat SSL powinna byś wyposażona każda strona www, na której dokonuje się płatności lub która obliguje do pozostawienia danych osobowych. Ponieważ istnieją certyfikaty o różnej walidacji, dziś podpowiadamy, który wybrać - DV, OV czy EV, aby zagwarantować witrynie odpowiedni poziom ochrony.
Nadszedł moment, aby odejść od biurka, zorganizować urlop i zmienić klimat na cieplejszy. Lata temu wakacyjny wyjazd oznaczał początek cyfrowego detoksu, jednak dziś wiele osób wcale nie czuje potrzeby rezygnowania z technologicznych gadżetów i podłączenia do sieci. Niezależnie czy podróżujemy służbowo czy dla przyjemności, zdecydowana większość z nas wolałaby mieć nadal stały dostęp do internetu i nie rezygnować ze swoich przyzwyczajeń związanych z życiem w sieci.
Można przypuszczać, że ostatnie cyberataki z wykorzystaniem ransomware WannaCry i Petya/NonPetya to początek nowego trendu w obszarze cyfrowego bezpieczeństwa. W 2016 roku odnotowywano 4 tysiące ataków ransomware każdego dnia, a suma opłaconych okupów sięgnęła 850 milionów dolarów. Co w takim razie może przynieść nam przyszłość?
Według 2016 Data Protection Benchmark Study przebadane firmy wykrywają średnio 17 przypadków wycieku danych dziennie. Badania McAfee pokazują, że ok. 40 proc. z nich spowodowanych jest utratą urządzeń fizycznych, takich jak laptopy czy smartfony. W 59 proc. sytuacji firmy tracą dane, ponieważ są atakowane z zewnątrz, za podobną liczbę przypadków odpowiadają - świadomie lub nie - osoby związane z firmą. Do tego - ponad 50% incydentów wycieku danych zauważają i zgłaszają nie firmy, a podmioty zewnętrzne. To nie są dobre statystyki w świetle zmian w GDPR.