Wybrane artykuły są dostępne wyłącznie dla zarejstrowanych użytkowników!
Po wielkim bumie związanym z rozwojem maszyn wirtualnych z jakim mieliśmy do czynienia w latach 70-tych, nastąpiła dziesięcioletnia stagnacja. Oczywiście nie znaczy to, że w latach 80-tych nie wydarzyło się zupełnie nic w dziedzinie wirtualizacji, lecz wydarzyło się stosunkowo niewiele. W ciągu całego dziesięciolecia świat nie doczekał się niczego rewolucyjnego.
Coraz powszechniejsze staje się wykorzystanie technik wirtualizacji w środowiskach IT. Wirtualizacja jaką możemy spotkać w dniu dzisiejszym zaczęła nabierać kształtu pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia. Przenieśmy się jeszcze dalej w przeszłość do lat 50-tych XX wieku, by prześledzić rozwój technik wirtualizacyjnych. To nie chochlik redaktorski, wirtualizacja w środowiskach IT gości już od ponad pół wieku.W pięćdziesiątych latach ubiegłego stulecia pojawiło się pojęcie „pamięć wirtualna”, gdy na Uniwersytecie w Manchesterze przy współudziale firm Ferranti oraz Plessey powstawał system operacyjny dla tranzystorowych komputerów mainframe Atlas. W systemie tym zautomatyzowano proces przesyłania danych „w górę i dół” w hierarchii pamięci. Był to tym samym pierwszy działający prototyp pamięci wirtualnej. Ogromna moc Atlasa zapewniała wykonanie 200 tys. operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę.