W naszych redakcyjnych progach gościł dwukieszeniowy serwer NAS firmy Zyxel - NSA320S. To pierwsze urządzenie tajwańskiej firmy specjalizującej się w dostawie rozwiązań sieciowych, działającej na rynku już od 30 lat, jakie mieliśmy okazję testować. Zyxel w przeciwieństwie do czołowych dostawców specjalizujących się w serwerach NAS, w swoim portfolio posiada jedynie kilka serwerów, sprzedaje je przez kilka lat, po czym wprowadza odświeżone modele, które znów przez kilka lat są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Testowane przez nas urządzenie, napędzane procesorem z zegarem o częstotliwości 1.0 GHz, wyposażone w 256 MB pamięci RAM, jest najtańszym dwukieszeniowym NAS-em na rynku. Jak urządzenie spisuje się w codziennej pracy?
Budowa i wyposażenie
Zyxel NSA320S dostarczany jest w niewielkim kolorowym kartonie, na którym poza zdjęciem i nazwą urządzenia umieszczono jego specyfikację, informacje na temat przeznaczenia, schemat ze scenariuszami wykorzystania, schemat złącz, graficzną instrukcją montażu dysków i kilkoma innymi mniej istotnymi informacjami.
W kartonie poza NAS-em znajdowały się kable zasilające, kabel sieciowy, zestaw śrubek do montażu dysków, instrukcja szybkiego uruchomienia, karta gwarancyjna oraz płyta CD z oprogramowaniem i obszernym przewodnikiem w formacie PDF.
Samo urządzenie wyglądem nie odbiega od dwudyskowych urządzeń konkurencji i ma formę czarnego prostopadłościanu o wymiarach 16.4 x 12.3 x 20.7 cm z zaokrąglonymi brzegami, wspartego na niewielkich gumowanych nóżkach. Do jakości plastiku wykorzystanego do budowy obudowy nie można mieć zastrzeżeń. Góra i boczne ściany są matowe, natomiast pokrywa przednia jest błyszcząca z dodającym szyku perforowanym pasem w dolnej części oraz srebrnym, pionowym (z zaokrąglonymi brzegami) pasem otaczającym przycisk Power z wkomponowaną w niego diodą LED, LED-y sygnalizujące pracę systemu, dysków, sieci i znajdującego się poniżej przycisku kopiowania/synchronizacji. Pod przyciskiem kopiowania ulokowano złącze USB 2.0. Znaczącą część przedniej ścianki zajmuje przesuwana maskownica, za którą znajdują się kieszenie na dyski twarde. By zamontować dyski, należy wpierw przesunąć maskownice na zewnątrz w lewym kierunku (patrząc na serwer na wprost). Na maskownicy w jej górnym, lewym rogu umieszczono logo producenta. Logo znajduje się również na ściankach bocznych.
Na tylnej ścianie ulokowano wentylator, 2 porty USB 2.0, gigabitowy port sieciowy, przycisk reset (po naciśnięciu którego przez około 2 sekundy następuje reset hasła administratora i ustawień sieciowych, a po 5 sekundowym wciśnięciu następuje przywrócenie urządzenia do ustawień fabrycznych), złącze zasilające oraz Kensington Security Slot.
Wentylator, pomimo że nie należy do najcichszych i jest słyszalny, nie powinien powodować dyskomfortu w sytuacji gdy urządzenie postawimy w pomieszczeniu, w którym pracujemy, słuchamy muzyki czy oglądamy film. Jednak sypialnia nie będzie najlepszym miejscem dla tego NAS-a, no chyba, że w nocy urządzenie będzie spało razem z domownikami.
Drobnym mankamentem jest brak USB 3.0, przez co kopiowanie dużej porcji danych pomiędzy NAS-em a pendrivem lub dyskiem wyposażonymi w port 3.0 zajmie nieco więcej czasu.
W kieszeniach na dyski twarde wykonanych z plastiku znajdują się otwory pozwalające na montaż zarówno 3,5" jak i 2,5" napędów. Warto podkreślić, że producent umieścił gumowe podkładki w otworach, przez które wkręca się śruby mocujące dyski 3,5". To taki miły dodatek niwelujący potencjalne wibracje, którego w tak tanim urządzeniu można było się nie spodziewać.
Jak większość producentów serwerów NAS, ZyXEL również sprzedaje swoje urządzenia bez dysków twardych, pozwalając użytkownikowi wybrać odpowiednie napędy w zależności od potrzeb. Przed uruchomieniem urządzenia należy zamontować przynajmniej jeden dysk twardy.