Organizacje nie przestają inwestować w technologie chmurowe. W 2024 roku globalne wydatki na cloud computing wg IDC i Forrester wyniosą ponad 3 bln USD. Jedne z najważniejszych trendów inwestycyjnych oraz technologicznych to technologie i podejście cloud native, rozwój sztucznej inteligencji oraz wzmacnianie odporności i cyberbezpieczeństwa.
"Można powiedzieć, że pierwszy etap transformacji cyfrowej w wielu firmach jest już na ukończeniu. Te organizacje przeniosły część zasobów w chmurę, korzystają z rozwiązań opartych o tę technologię widząc jednocześnie wynikające z nich korzyści. Stąd można spodziewać się dalszych inwestycji w tym zakresie" - podkreśla Robert Czarniewski, CFO w Polcom.
Chmura nie jest już tylko sposobem na oszczędność czasu i pieniędzy, ale przede wszystkim daje możliwość osiągnięcia większej innowacyjności i elastyczności. Technologie cloud native - projektowane od razu z myślą o chmurze obliczeniowej - stają się coraz powszechniejsze, już 96 proc. firm według VMware z nich korzysta w codziennej pracy. Głęboka adopcja chmury prowadzi do szerszego wykorzystania takich rozwiązań, które zapewniają łatwą skalowalność, elastyczność oraz odporność.
"Model usługowy infrastruktury IT w porównaniu do on-premise umożliwia łatwe rozpoczynanie i zamykanie środowisk testowych. Można to określić „szybką wygraną / szybką porażką”. Zwinne zarządzanie projektami, testowanie kolejnych iteracji w najbliższych latach stanie się standardem z uwagi na brak wysoki kosztów związanych z budowaniem własnej infrastruktury" - przewiduje Mariusz Juranek, Dyrektor Handlowy w Polcom.
By osiągnąć wyżej wymienioną elastyczność, niezbędny jest dostęp do danych w czasie rzeczywistym, co pozwala na podejmowanie trafniejszych decyzji. Coraz więcej informacji analitycznych będzie konsumowanych w formie strumieniowej. To z kolei może oznaczać, że pamięć typu flash czy półprzewodnikowe urządzenia pamięci masowej będą coraz bardziej pożądane przez organizacje i klientów dostawców usług chmurowych.
Coraz większa skala danych to także wzrost zagrożeń cybernetycznych. Stąd widocznym trendem w 2024 roku będzie rozwój narzędzi cybersecurity. Gartner podaje, że globalne wydatki na zabezpieczenia danych i sieci wzrosną o ponad 13 proc. i wyniosą ponad 215 mld dolarów. Co więcej, wydatki na ochronę danych w chmurze wzrosną o prawie 25 proc. W 2024 organizacje będą kłaść znaczny nacisk na ścisłą współpracę z dostawcami usług chmurowych w zapewnianiu bezpieczeństwa danych oraz odzyskiwania sprawności po ataku. Wymagane przez unijne rozporządzenia NIS2 oraz DORA dodatkowe zabezpieczenia i obowiązki - takie jak monitorowanie ruchu sieciowego czy zgłaszanie incydentów - wpłyną na jeszcze większe inwestycje w rozwiązania, np. Security Operations Center as a Service.
Rozwój narzędzi AI i ML to nie tylko wielkie modele językowe (LLM) jak Chat GPT. Również wyspecjalizowane obszary AI, jak Visual AI znajdują coraz szersze zastosowanie. W branży produkcyjnej widzenie komputerowe może służyć np. do monitorowania stanu elementów linii produkcyjnej, co pozwala na zamawianie elementów zamiennych z odpowiednim wyprzedzeniem oraz efektywniejsze wykorzystanie istniejących zasobów. Visual AI staje się coraz popularniejsze w branży ubezpieczeniowej, gdzie sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do szacowania strat, oceny zniszczeń czy do sprawdzania prawdziwości roszczeń. Z narzędzi AI korzystają również wirtualne przymierzalnie, które są coraz powszechniejszym elementem sklepów internetowych.
"Te narzędzia potrzebują nie tylko ogromnych mocy obliczeniowych, ale również potężnych powierzchni dyskowych oraz dostępu do jak największych zasobów. Niewiele firm na to stać, dlatego w tym segmencie widziałbym upowszechnienie się modelu Infrastrucure as a Service" - wskazuje Juranek.
Niezwykle ważnym trendem dla firm z sektora przemysłu jest również Edge computing - przetwarzanie danych nie w centralnej bazie danych, ale na brzegu sieci, w miejscu bliskim ich zbierania. Technologia ta zapewnia szybszą i dokładniejszą analizę danych, mniejsze koszty wykorzystania sieci i przesyłu danych oraz zwiększoną wydajność. IDC podaje, że w 2024 roku wydatki w tym obszarze przekroczą 250 mld dolarów. Przetwarzanie brzegowe jest już obecne w sieciach Industrial Internet of Things.
"Rozwój Edge daje realne oszczędności, skraca time-to-market oraz poprawia jakość pracy i współpracy człowieka z maszyną. Do największych zalet przetwarzania brzegowe należy szybkość i autonomiczność. Zamiast wysyłać surowe dane do głównego centrum danych, urządzenia Edge computing procesują je na miejscu. Nie tylko zmniejsza to koszt przesyłu danych, ale również pozwala na większą niezależność i błyskawiczne podejmowanie decyzji. Chociażby w zakresie uzupełniania stanów magazynowych czy monitorowania zasobów. Daje to możliwość dokładnego przewidywania wymagań konserwacyjnych, co pozwala na lepsze planowanie napraw czy optymalizację sprawności sprzętu. A to wszystko zmniejsza koszty operacyjne" - podkreśla Mariusz Juranek.
Źródło: Polcom